Brutalnie zamordował swoją partnerkę. „Miała wklęśnięty policzek i połamane żebra”
Michał G. 33-latek z Elbląga zamordował własną dziewczynę po tym jak dowiedział się, że ta chce się z nim rozstać. Monika została przez niego skatowana. Zmarła w szpitalu.
Monika około północy wybiegła z mieszkania znajomych, za nią pobiegł jej partner. Para została wyproszona z imprezy ze względu na agresywne zachowanie mężczyzny. Oboje byli pod wpływem alkoholu.
Kłócili się, Michał G. miał dowiedzieć się, że Monika chce z nim zerwać. Wtedy brutalnie pobił dziewczynę. Kiedy wybiegał z parku został zauważony przez przechodnia.
,,Wyszedł tutaj, usłyszałem głos, on płakał jak dziecko. To akie było nietypowe o tej porze. Krzyczał „dlaczego mi to zrobiłaś” – opowiadał świadek.
Zaraz agresja była, że „cię zabiję”, potem „kocham cię” i tak na przemian. od płaczu, po złość, po agresję – dodał.
Później Michał G. miał próbować dostać się do jednego z mieszkań. Wyglądało jakby ktoś go pobił, bo twarz miał całą we krwi i powiedział „pozabijam was wszystkich”– tłumaczył świadek.
Napastnik odurzony był ciężkimi narkotykami. Pobitą dziewczynę zostawił w parku, nie wezwał pogotowia. Zadzwonił tylko do swoich krewnych. Przez to pomoc przyjechała 40 min. później.
Kobieta była skatowana. Miała wklęśnięty policzek i połamane żebra – mówiła przyjaciółka Moniki.
Skończyło się lovestore mała
Zdjęcie dupeczki:
źrodełko: wolność24.pl
Michał G. 33-latek z Elbląga zamordował własną dziewczynę po tym jak dowiedział się, że ta chce się z nim rozstać. Monika została przez niego skatowana. Zmarła w szpitalu.
Monika około północy wybiegła z mieszkania znajomych, za nią pobiegł jej partner. Para została wyproszona z imprezy ze względu na agresywne zachowanie mężczyzny. Oboje byli pod wpływem alkoholu.
Kłócili się, Michał G. miał dowiedzieć się, że Monika chce z nim zerwać. Wtedy brutalnie pobił dziewczynę. Kiedy wybiegał z parku został zauważony przez przechodnia.
,,Wyszedł tutaj, usłyszałem głos, on płakał jak dziecko. To akie było nietypowe o tej porze. Krzyczał „dlaczego mi to zrobiłaś” – opowiadał świadek.
Zaraz agresja była, że „cię zabiję”, potem „kocham cię” i tak na przemian. od płaczu, po złość, po agresję – dodał.
Później Michał G. miał próbować dostać się do jednego z mieszkań. Wyglądało jakby ktoś go pobił, bo twarz miał całą we krwi i powiedział „pozabijam was wszystkich”– tłumaczył świadek.
Napastnik odurzony był ciężkimi narkotykami. Pobitą dziewczynę zostawił w parku, nie wezwał pogotowia. Zadzwonił tylko do swoich krewnych. Przez to pomoc przyjechała 40 min. później.
Kobieta była skatowana. Miała wklęśnięty policzek i połamane żebra – mówiła przyjaciółka Moniki.
Skończyło się lovestore mała
Zdjęcie dupeczki:
źrodełko: wolność24.pl
To z powodu prostackiej mordy można zabić? Pokaż swoją, zdecydujemy, czy powinieneś żyć